Deptak

Deptak

środa, 29 kwietnia 2015

Hej Gryfie nasz!

Cześć Wszystkim! ;) 

Dzisiejszemu postowi chciałbym nadać sportowy charakter a więc...
Hej Gryfie nasz kochamy Cie! Jesteśmy z Tobą i na dobre i na złe!
Ostatnie wyniki pokazują, że jesteśmy na dobre, bo tak cudownie grają nasi piłkarze i w takim tonie dziś porozmawiamy. W sensie ja popisze a wy poczytacie :)

Zapewne każdy kto przeczytał wstęp mojego wpisu i postanowił czytać go dalej wie czym jest Nasz Gryf i jak wspaniałym jest zespołem.
Nasz wejherowski zespól miewał różne stany, awansował z IV ligi do II po wodzą wielkiego pomorskiego trenera jakim jest Grzegorz Niciński, obecnie trener Arki Gdynia. Później po awansie i niekorzystnej dla nas zmianie systemu ligowych potyczek, Gryf spadł do III ligi gdzie obecnie jest liderem a tym samym jak dla mnie JEDYNYM kandydatem do awansu na te najwyższe w historii drugoligowe rozgrywki!
Może zadam Wam pytanie - Kto z Was kiedykolwiek był na meczu naszych Gryfitów?
Pytanie jak dla mnie powinno mieć charakter retoryczny, bo chciałbym, żeby każdy mieszkaniec znalazł się choć raz na trybunach Wzgórza Wolności.
Wejherowski Gryf jest bardzo charyzmatyczną drużyną, nasi piłkarza pokazali, że potrafią walczyć nawet z największymi polskimi potęgami. Co pokazał mecz 1/4 finału Pucharu Polski z warszawską legia, gdzie na ich stadionie potrafiliśmy strzelić bramkę i choć w dwumeczu przegraliśmy to z Pepsi Areny wyjechaliśmy z twarzą remisując 1:1.
Nasz klub jest mi o tyle bliski, że dwóch aktywnych członków jest moimi dobrymi kumplami i mam tutaj na myśli, byłego Prezesa, który  przez 10 lat zarządzał Gryfem Rafała Szlasa, który swoim zaangażowaniem wyprowadził Gryf na prostą i co mecz kibicuje naszym piłkarzom gdzie razem z kibicami dumnie skanduje" Hej Gryfie nasz!". Wydaje mi się, że Rafał był jedynym w Polsce prezesem klubu, który nie tylko zajmował się finansową strategią klubu, ale potrafił wyjść na "młyn" i wspierać gardłem cały zespół, co robi po dziś dzień.
Drugą osobą jest Maciek Szymański, obecnie kapitan naszego Wejherowskiego zespołu. Takim charakterem i dobrym sercem, które posiada Maciek powinien cechować się każdy kapitan! Maciek jest osobom, która napędza nasze żółto czarne serce w każdym meczu.  Mobilizuje zespół do gry o najwyższe stawki a co więcej prywatnie jest wspaniałą osobą!
Przedstawienie tych dwóch postaci nie jest przypadkowe, ponieważ chciałbym Wam pokazać, że warto jest wspierać naszą drużynę, bo to jedna wielka dobra rodzina. Mecze naszego Gryfa nie są tylko ligową potyczką, ale są okazją do spotkania się z ludźmi, którzy całym sercem walczą o swój cel.
Przychodząc na Wzgórze Wolności zawsze czuję satysfakcję, nawet jeśli wynik nie jest idealny to wiem, że otaczam się ludźmi, którzy dają z siebie wszystko.
I gwarantuje Wam, że jeśli nie byliście jeszcze na meczu  Gryfa, to jak już raz spróbujecie to nie dacie się oderwać.
Na szczęście atmosfera na meczu nie jest taka, żeby wpuścić kibica, który obejrzy mecz i wyjdzie. Atmosfera jest taka, że tego kibica zatrzyma, i udowodni, że żółto czarne barwy mają predyspozycję i cel na drugą ligę! :)

Do zobaczenia na kolejnym meczu! 
Pamiętajcie! Wspierajmy naszego Gryfa, kolejek zostało nie dużo, a awans jest na wyciągnięcie ręki!
Hej Gryfie NASZ! :) Ja od kilku lat daje <Ok> a Ty? ;)

Pozdrawiam,
Dawid Kiliński.





1 komentarz:

  1. Moj tatko juz ponad 30 lat wiernie kibicuje, na palcach jednej reki mozna zliczyc mecze, ktore opuscil hehe :)) podrzawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń