Deptak

Deptak

poniedziałek, 29 czerwca 2015

Orzeszkowej ciąg dalszy - Walczymy o normalność.

Witam Wszystkich Serdecznie,

Już kiedyś na blogu wspominałem o mojej "drogowej" działalności, i w tą działalność będzie obfitował mój dzisiejszy wpis.

W ubiegłym tygodniu, miałem zaszczyt gościć na sesji Rady Miasta Wejherowa. Pierwszy raz od ponad roku miałem szanse wyrazić swoje zdanie w gronie wszystkich Radnych na temat Rejestratorów na ulicy Orzeszkowej.

Pan Prezydent niestety chwile przed punktem kiedy miałem wejść wyszedł z sali obrad no, ale cóż...
Emotikon smile

Na wstępie swojej wypowiedzi poprosiłem wszystkich Radnych, żeby na te moje 5 minut wyciągnęli swoje mandaty i o sprawie kamer porozmawiali jak mieszkaniec z mieszkańcem czy też kierowca z kierowcą, bo jak dotąd wszystkie ich debatowania w tym temacie były jedną wielką rywalizacją. 
W swojej wypowiedzi wspomniałem o tym, że niestety poprawy bezpieczeństwa ze strony Władz Miasta nie ma żadnej i zachowują się tak jakby nie było tam żadnego problemu. Wspomniałem też o dochodach z mandatów 1,94 mln zł w 2013 r. natomiast 4,26 mln zł w 2014 r. jak widzimy wzrost dochodów to ponad 2 miliony złotych! Czyli kto jest największym sponsorem Straży Miejskiej? Orzeszkowej właśnie. I to tutaj można by zainwestować te pieniądze i poprawić tę sytuację. Nie będę opisywał Wam całej swojej wypowiedzi, może ukaże się jakiś krótki chociaż materiał to Wam ją podeślę. Natomiast wydaje mi się, że była ona merytoryczna. Na plusa w moich oczach zasłużył Pan Radny Jarosz, który stwierdził, że powinniśmy się spotkać na komisji bezpieczeństwa i postarać się rozwiązać ten problem, oczywiście ten plus to za samą chęć jakiejś "współpracy". Natomiast OGROMNY MINUS należy się Panu Bochińskiemu, który na moją wypowiedź gdzie wspomniałem o jednej Mieszkance, która przez 10 lat nie dostała mandatu a na Orzeszkowej zebrała mandaty na kwotę 1200 zł odpowiedział, że mam jakieś dziwne informacje, bo już dawno musiałaby stracić prawo jazdy. Panie Bochiński wiem, że Pan tego nie czyta, ale mandaty można zapłacić bez punktów karnych, więc zanim zacznie się próbe ośmieszenia kogoś to trzeba się douczyć pewnych podstawowych wiadomości 
Emotikon smile
W swojej wypowiedzi wspomniałem o tym, że niestety poprawy bezpieczeństwa ze strony Władz Miasta nie ma żadnej i zachowują się tak jakby nie było tam żadnego problemu. Wspomniałem też o dochodach z mandatów 1,94 mln zł w 2013 r. natomiast 4,26 mln zł w 2014 r. jak widzimy wzrost dochodów to ponad 2 miliony złotych! Czyli kto jest największym sponsorem Straży Miejskiej? Orzeszkowej właśnie. I to tutaj można by zainwestować te pieniądze i poprawić tę sytuację. Nie będę opisywał Wam całej swojej wypowiedzi, może ukaże się jakiś krótki chociaż materiał to Wam ją podeślę. Natomiast wydaje mi się, że była ona merytoryczna. Na plusa w moich oczach zasłużył Pan Radny Jarosz, który stwierdził, że powinniśmy się spotkać na komisji bezpieczeństwa i postarać się rozwiązać ten problem, oczywiście ten plus to za samą chęć jakiejś "współpracy". Natomiast OGROMNY MINUS należy się Panu Bochińskiemu, który na moją wypowiedź gdzie wspomniałem o jednej Mieszkance, która przez 10 lat nie dostała mandatu a na Orzeszkowej zebrała mandaty na kwotę 1200 zł odpowiedział, że mam jakieś dziwne informacje, bo już dawno musiałaby stracić prawo jazdy. Panie Bochiński wiem, że Pan tego nie czyta, ale mandaty można zapłacić bez punktów karnych, więc zanim zacznie się próbę ośmieszenia kogoś to trzeba się douczyć pewnych podstawowych wiadomości 
Emotikon smileEmotikon smile Działamy! Emotikon smile

Podsumowując, mam nadzieje, że tym razem Władze Miasta obudzą się i wreszcie postarają się naprawić swoje błędy.
PS. Dzisiejsza sesja Rady Miasta w wielu wątkach gościła skrzyżowanie Orzeszkowej, swoje stanowiska przedstawili Panowie Radni Jacek Gafka, Maciej Łukowicz i Rafał Szlas, który idealnie spuentował tą całą sprawę " Musimy coś z tym zrobić, bo w końcu wszyscy dostaniemy od tej sprawy siwych włosów" 
Myślę, że sprawa Orzeszkowej dotknęła tak dużej ilości mieszkańców naszego miasta, że czas w końcu rozwiązać ten problem. Nigdy wcześniej żaden z radarów nie robił z nas takich piratów drogowych jak ten przy Orzeszkowej, także bez względnie możemy twierdzić, że coś jest tutaj nie tak. 

O wszystkich nowych wątkach będę Was na bieżąco informował, nie obejdzie się też bez tych, które dadzą"Pstryczka w nos" tym, którzy myślą, że są bez karni (Wypowiedź
Pana Bochińskiego? :) ) Ale o tym w następnym wpisie:)

Pozdrawiam Serdecznie!
Do usłyszenia!
Dawid Kiliński