Deptak

Deptak

wtorek, 10 lutego 2015

Rady osiedla 2015.

Witam Wszystkich!

Dziś chciałbym porozmawiać o radach osiedla, a dokładniej o wyborach do rad osiedla, które odbędą się 15 marca 2015 roku.

Jeszcze przed moim monologiem mam do Was pytanie.
Zamelduje mnie ktoś? :)
Nie chcę na wstępie marudzić, dlatego o tym co skłoniło mnie do tego by zadać Wam to pytanie opowiem później.
Często rozmawiając z różnymi ludźmi słyszałem "Po co nam rada osiedla, skoro w mieście już jest 21 radnych".
Nic bardziej mylnego, osiedlowe rady są łącznikiem pomiędzy mieszkańcami a radą miasta. Oczywiście gro naszych miejskich radnych spotyka się z mieszkańcami i stara się z nimi rozmawiać. Natomiast o wiele łatwiej jest "załatwić" coś w grupie czyli tych dwunastu radnych osiedlowych było by naszymi wysłannikami, którzy mają większą siłę przebicia niż my sami.
Chęć do pracy wykazały cztery "osiedla" : Sucharskiego, Przemysłowa, Śmiechowo - Północ, Śmiechowo - Południe.
Niestety jak dotąd w mieście funkcjonuje tylko rada osiedla Sucharskiego.
Głównym problemem w wyborach do rad osiedla nie jest brak chętnych do pełnienia funkcji radnych tylko zawodzi nas niska frekwencja.
Aby na danym "osiedlu" powstała rada potrzebne jest poparcie minimum 10% mieszkańców z terenu danego "osiedla".
10% - Hmm wydaje się to osiągalne, natomiast w praktyce jest bardzo ciężko. To o czym wspominałem parę zdań wcześniej, mieszkańcy uważają, że rady nie są nam potrzebne i jest to całkowicie bezsensu. Powiem Wam, że Ci, z Was, którzy tak myślą są w błędzie tym bardziej, że radni osiedlowi pełnią swoje funkcje całkowicie "charytatywnie" i to, że wykazują swoją chęć do działania powinno być w 100% popierane przez mieszkańców.
Dlatego zachęcam Was do tego by 15 marca znaleźć chwilkę czasu i udać się na wybory.
Myślę, że tym krótkim opisem chociaż w małym stopniu zachęciłem Was do wzięcia udziału w tegorocznych wyborach. 
Szczegóły dotyczące wyborów jak i spis kandydatów możecie znaleźć na stronie, której link umieszczę na końcu artykułu.
Teraz nadszedł czas na moją obiecaną odpowiedź dlaczego chciałem, żeby ktoś mnie zameldował.
Niby fajnie rady osiedla - każdy mieszkaniec może wykazać się inicjatywą i próbować sił w radzie, niestety nic bardziej mylnego. Miasto Wejherowo od wielu wielu lat nie robiło nic w kierunku poprawy sytuacji dotyczącej rad osiedla. I np. takie osiedla jak Kaszubskie, Chopina jak i wiele przyległych im ulic nie są objęte okręgami wyborczymi i żaden z mieszkańców tych osiedli nie może liczyć na swoich osiedlowych radnych. Nikt z rejonów tych osiedli nie może brać udziału w wyborach, ponieważ by ubiegać się o status radnego osiedla trzeba być zameldowanym na jego terenie.
Jak dla mnie jest to bardzo przykra informacja, bo sam chciałem startować do rady osiedla, a niestety z powodów wieloletnich niedopatrzeń i możliwe nie chęci naszych radnych nie jest mi dane być przedstawicielem "mojego" osiedla.
Mam nadzieję, że w przyszłych wyborach doczekamy się sytuacji gdzie radnym osiedla będzie mógł zostać każdy mieszkaniec naszego miasta.
("A może granice zostały tak wyznaczane, bo ktoś z miejskich radnych bał się konkurencji?") - Tak tylko głośno myślę :)

Także kończąc mam nadzieję, że znajdziecie czas, chęć i pomożecie kandydatom w Waszych osiedlach by wreszcie mogli się wykazać.
Pewnie nie raz będę się wam przypominał w tej sprawie, a tymczasem do usłyszenia! :)

Obiecany link:

Pozdrawiam,
Dawid Kiliński

1 komentarz:

  1. Szczerze mówiąc nawet nie wiedziałam, że coś takiego u nas funkcjonuje :) Ale ponieważ moje osiedle jest na liście to pójdę!

    OdpowiedzUsuń